To danie przerabiałam ostatnimi czasy na kilka sposobów, z różnymi “nadzieniami” podczas kilku imprez. Dzięki temu nie musiałam biegać po kuchni w trakcie, tylko postawiłam na stole już gotowe danie, którym goście mogli częstować się, gdy mieli ochotę.
Co do “nadzienia”. Nieważne czy będzie to mięso, ryby, grzyby czy tylko warzywa, każdy wariant smakuje doskonale. (Pamiętajmy jednak, że mięso czy ryby, muszą już być połowicznie przygotowane. Przyprawione i grillowane, obsmażone, parowane, owędzone. I najlepiej żeby do frittaty były skrojone w miarę cienkie paseczki czy kawałeczki.)
Zaletą tego dania jest to, że na zimno jest równie smaczne jak na ciepło. Można sobie ukroić kawałek jak tort, i zjeść na przykład na lunch. Można też podgrzać chwilę w kuchence z termoobiegiem (czy mikrofali) i podać na ciepło.
Jest też efektowne. Rosnące po bokach cisto francuskie układa się w fantazyjne, opieczone fale.
Bardzo proste, bardzo smaczne i bardzo “wygodne”.
Składniki:
-1 rolka ciasta francuskiego
– 1 łyżeczka masła
– 5 jajek
– 2 łyżki jogurtu naturalnego
– 1/2 szklanki mleka
– 2 czubate łyżki skrobi kukurydzianej
– 1/2 łyżeczki soli
– 1 pęczek szparagów
– 2-3 filetowane udka z kurczaka
– 50-100 gr parmezanu lub innego ulubionego sera żółtego
– 1 łyżka ziół prowansalskich
Sposób wykonania:
Naczynie żaroodporne smarujemy masłem, wykładamy ciastem francuskim i wkładamy na 30 min do lodówki.
Parujemy w parowarze lub gotujemy w małym garnku, filety z udka kurczaka w szczypcie soli i ziołach prowansalskich. Po wyjęciu naczynia wyłożonego ciastem francuskim z lodówki układamy na nim szparagi i ostudzonego po prze-grillowaniu, kurczaka.
Zalewamy jajkami wymieszanymi z mlekiem, jogurtem, solą skrobia kukurydzianą.
Na wierzch ścieramy ser żółty. Zapiekamy 30 minut w piekarniku (z termoobiegiem ale da rade i bez) w 180-200 stopniach Celsjusza.
Smakowite zarówno na ciepło jak i podawane jako zimna przekąska.
Wygląda świetnie… i tak smakuje 🙂
Ale pysznie wygląda!!! 🙂 Aż ślinka cieknie;) Muszę wypróbować jak tylko będzie sezon na szparagi
Ciekawe danie, nawet na większe imprezy bym się pokusił o robienie takiego dania.
Bardzo kusi mnie żeby przygotować proponowane przez Ciebie danie jednak nie mogę właśnie znaleźć nigdzie szparagów, a nie chce kupować tych mrożonych. Nie mniej jednak zapisuję przepis do ulubionych 😉
Hej! Nie dawno przypadkiem trafiłem na tego bloga i muszę przyznać, że masz tutaj naprawdę ciekawe artykuły.Lubię dużo eksperymentować w kuchni i postanowiłem przyrządzić tę potrawę. Wyszła przepyszna! Czuję w kościach, że jeszcze nie raz skorzystam z zamieszczonych tutaj przepisów:)
Powiem szczerze, że wygląda bardzo apetycznie 🙂 Uwielbiam wszelkie “tarto podobne” przepisy, także będę musiał tego także wypróbować. Najbardziej zdziwił mnie fakt prostoty nadzienia 🙂
Świetna alternatywa dla typowych potraw na ciepło. Nienawidzę ślęczenia w kuchni gdy całe towarzystwo bawi się w najlepsze. Dlatego z pewnością wypróbuję. Choć obawiam się wersji ze szparagami, jakoś mam do nich pecha. Zawsze mi gorzkie wychodzą
No w końcu się zebrałam i zrobiłam (jedynie szparagi przycięłam na mniejsze kawałki), no i muszę przyznać wyszło bardzo fajnie. Koleżankom również smakowało, więc już wiem czym będę raczyła gości przy najbliższych okazjach 🙂
Jejku jak to pysznie wygląda, robie zakupy i jedziemy 🙂
Smakowite danie 🙂 Lubie różne tarty na cieście francuskim, lekkie i bardzo dobre danie na każda porę dnia 🙂
wygląda cudownie pomimo że nie lubię szparagów 😀