Przyznam się, nigdy nie robiłam muffinek, babeczek, cupcakes ani niczego co dawałoby to szczególne wyobrażenie o kształcie, jaki przybierze. Przygotowywałam się do tego przedsięwzięcia dość długo. Chyba od pół roku mam w swoim posiadaniu odpowiednie foremki i papilotki… Poprosiłam nawet Przyjaciółkę o przepis i nic, nie poczyniłam żadnej muffinki… do dziś;) To pewnie dlatego, że mam właśnie w kuchni remont. Wszystko stoi na głowie. Cały dom usiany (po kilku dniach) tym co jeszcze pierwszego dnia wiedziałam, gdzie włożyłam, żeby wiedzieć skąd brać:)
Wczoraj lub przedwczoraj buszując po internecie wpadł mi na jakimś blogu cudowny przepis na owsiane muffinki ale dziś rano nie mogłam go nigdzie znaleźć, przepis przyjaciółki przepadł jak kamień w wodę i będę musiała jeszcze raz poprosić Ją o przesłanie, bo była najprostszy z najprostszych (Daria, bardzo proszę!:)
Będąc ” w potrzebie” na bazę mojego przepisu wykorzystałam więc ten, który znalazłam rano na blogu Kuchniaagaty.pl (z jego poprzedniej “blogspotowej” wersji). Miły przepis, dodałam tylko zamiast masła oleju, do masy 2 banany, zmieniłam kilka ilości w składnikach i czas pieczenia. Muffinki wyszły sympatycznie bananowe a płatki owsiane wewnątrz miękkie na tyle ze chrupią tylko tyle ile trzeba. Popołudnie będzie smakowite🙂
Składniki (na 12 sztuk):
– 1 szklanka mąki
– 1 szklanka płatków owsianych
– 1/2 łyżeczki sody
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– 1/4 łyżeczki soli
– 1 łyżeczka cynamonu
– 1 jajko
– 1/2 szklanki cukru (lub 4 g stevii= 4 saszetki)
– 1/4 szklanki oleju
– 1 szklanka mleka
– 2 banany
Wykonanie:
Płatki owsiane zalewamy na 10 minut 1/2 szklanki mleka w jednej misce. W tym czasie w drugiej ucieramy jajko, cukier i olej. Po oznaczonym czasie do płatków owsianych dodajemy resztę mleka, mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól i cynamon, mieszamy (składniki suche). Łączymy obie masy. Napełniamy papilotki do 3/4 wysokości i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 st. Celsjusza 20 minut (ja piekłam na termoobiegu).
sentymentalne pierwsze babeczki ;-))
śliczne muffinki, śliczne papilotki!
Świetne papilotki:)
Ja swoje praktyki z muffinkami zaczęłam ponad rok temu:)
@Małgorzata: Papilotki są z IKEA:)
@Ola: dziękuję:)
@Asieja: Prawda:)
uwielbiam owsiane wydanie muffin! 🙂
znane papilotki 🙂 a muffinki pyszne na pewno