Roladki makowe, czarno-biała pokusa

Produkty na ten najmniej skomplikowany z deserów pozostały w mojej lodówce jako poświąteczne “resztki”. Rozmrożone ciasto francuskie (na wszelki wypadek bo “a nóż” coś jednak będę z niego piekła) i 500 g masy makowej z bakaliami (pozostałość jednego ze składników “makiełek” robionych w tym roku na Święta Bożego Narodzenia). Coś z nich musiałam zrobić, szkoda było zmarnować ciasto i masę a efekt był przepyszny. Dochodzę do wniosku, że każdy wyrób z ciastem francuskim byłby dla mnie idealny. Już planuję wytrawną przekąskę jako jego połączenie z pesto z suszonych pomidorów, parmezanu, oliwy i pikantnych przypraw (mniam:)

A tym czasem dziś zanudzę Was moimi wprawkami zdjęciowymi z wykonania roladek. Postanowiłam bowiem, że w ramach “rozwoju”, który przecież obiecałam sobie zakładając bloga, muszę zamieszczać apetyczne zdjęcia nie tylko z efektu końcowego potrawy ale i z procesu jego wykonania. Szalenie podoba mi się to w blogu Madame Edith (food, travel, decor, life), który stanowi dla mnie wzór bloga kulinarno- lifestyl’owego a także w blogu Blurppp, zapiski z pustyni (wino, fotografia, podróże, książki), gdzie prezentowanie wykonywania dania czy przekąski opatrzone jest zdjęciami z kilku kroków wykonania.

To naprawdę fajne, gdy ktoś, kto pokazuje daną potrawę, naprawdę uczy nas ją wykonywać. Postaram się na przyszłość też hołdować tej zasadzie. Poniżej znajdziecie więc małą wprawkę, która poczyniłam wykonując moje makowe roladki.

Kolory czarny, biały i złoty to moja ulubione połączenie. W niczym nie wygląda człowiek tak dobrze (to moja subiektywna opinia). To samo myślę o zdjęciach. Na bieli (czytaj dużym porcelanowym talerzu;) doskonale eksponują się wszystkie potrawy. Dodaj do tego kryształ kieliszka, błysk sztućców i efekt końcowy jest doskonały. Prostota i piękno. Sama nie wykorzystałam dziś do zdjęć kryształów i porcelany. W ich zastępstwie: biel papieru do pieczenia i mleka, szkło i srebrna łyżeczka… 😉

Składniki (na około 20 ciasteczek):

– 1 opakowanie ciasta francuskiego

– 500 g masy makowej z bakaliami (może być gotowa z puszki:)

Wykonanie:

Rozwijamy ciasto, na wierzchu nakładamy cienką warstwą masę makową. Zwijamy w rulon po czym kroimy plasterki o grubości około 1-1,5 cm. Układamy na blasze i pieczemy w temperaturze 220 st. Celsjusza około 18 minut (bez termoobiegu)

4 odpowiedzi na “Roladki makowe, czarno-biała pokusa”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.