W tej sałatce zakochałam się podczas najbardziej „całuśnego” wieczoru, jaki dany mi było przeżyć ostatnio w pracy. Podczas tak zwanej „Wigilii” kiedy to (prawie) wszyscy z wszystkimi wymieniali się życzeniami świątecznymi, łamali opłatkiem i całowali (na raz- dwa… lub raz- dwa- trzy;) w oba policzki. Jest nas w biurze kilkadziesiąt osób, więc obcałowanie to zajęło prawie godzinę… Potem dopiero przyszedł czas na kolację.
Na stole znalazło się wiele tradycyjnych i para-tradycyjnych potraw. Śledzie, łosoś, pierogi… nawet pasztet i dużo ciast. Jednak najfajniejszą dla mnie „potrawą”/niespodzianką, okazała się być… sałatka z migdałami*. Wpasowała się ona jak ulał w moje tegoroczne oczekiwania świąteczno- smakowe. Migdały w różnych postaciach kupiłam już dużo wcześniej i planowałam zrobić przynajmniej ciasto cynamonowo- migdałowe (z książki Nigelli Lawson- Nigelissima), które pokażę Wam w następnym wpisie. Po „wigilii” w pracy w okresie świątecznym postanowiłam także zrobić na Święta nowo poznana sałatkę.
Jest ona bardzo prosta w wykonaniu i wierząc w komentarze osób, które nią częstowałam, przepyszna. Warto ją wypróbować nie tylko w święta. Ja na pewno będę to robiła częściej.
Składniki:
– 2 puszki ananasa w plastrach
– 2 puszki kukurydzy słodkiej
– 20 dkg sera żółtego
– 2 ząbki czosnku
– 100 g migdałów w płatkach
– 2 bardzo czubate łyżki majonezu (lub jogurtu typu greckiego)
– sól i pieprz do smaku
Sposób wykonania:
Ananasa i kukurydze odcedzamy z zalew. Ananasa kroimy w mniejsze cząstki.
Ser żółty trzemy na dużych oczkach tarki.
Migdały prażymy na patelni na małym ogniu, często mieszając. Czosnek wyciskamy przez praskę.
Wszystkie składniki wrzucamy do dużej miski, dodajemy majonez, sól i pieprz i mieszamy (pozostawiamy sobie odrobinę płatków migdałowych do przyozdobienia potrawy).
Serwujemy dodatkowo oprószona płatkami migdałowymi.
Wygląda pysznie,a że migdały uwielbiam na pewno ją zrobię:) Pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku!
Szczęśliwego Nowego Roku- na wzajem:)
Jadłam kiedyś tą sałatkę, potwierdzam, że jest smaczna. Dziękuję za przypomnienie mi o jej istnieniu 🙂 Już wiem co dziś zrobię, po świątecznym jedzeniu mam ochotę jeść same salatki :))
Pozdrawiam
Cieszę się, że przypomniałam:)
robiłam tą sałatkę w wersji bez migdałów:)
Witaj Krysiu:) Migdały naprawdę robią różnicę, spróbuj:)
U nas funkcjonuje w wersji z dodatkiem orzechów włoskich zamiast migdałów, czasem też wzbogacana kurczakiem czy kawałkami szynki. Też należy do moich ulubionych, a z migdałami wypróbuję 🙂
Hej Jo, u nas tez bywa z kurczakiem (i bakaliami;) ale wtedy bez sera i czosnku. Dlatego ta właśnie jest takim „nowum” po latach robienia „mięsnej” wersji:)
Tę sałatkę znam w dwóch wersjach. Z migdałami oraz bez migdałów i kukurydzy. Wtedy bazą jest ser różnych odmian i ananas. Jest bardzo dobra. Choc ja uciekam przed zbyt skondensowanym smakiem czosnku 🙂 Polecam :))
muszę taką zrobić
Bardzo spodobał mi się przepis na taka pyszną i niespotykaną sałatkę zwłaszcza że zbliżają się święta ,ale zrobię niespodziankę.
Próbowałem zrobić coś dla mojej TŻ-owej , krok po kroku ,umożliwił mi dokończenie dzieła, i nawet tego nie zepsuć, dzięki.
Już jutro na kolację pod nosem mojej żoneczki i dzieciaków, zobaczymy jak zareagują. Lubię ich zaskakiwać ciekawymi pomysłami 😉 Szczególnie, że takimi są Twoje przepisy:)
Jaka szkoda, że mam uczulenie na migdały…. ;/ Nie wiem jak dokońca smakują, bo odrazu mnie zapycha. Wygląda przepysznie.
Takie połączenie może być bardzo ciekawe. W sałatce jest wszystko co lubię, więc chyba się skuszę 🙂
Lekka, smaczna i łatwa do przyrządzenia. Lubię ją 🙂
Zaraz zabieram się za jej zrobienie na jutrzejszą imprezę sylwestrową. Mam nadzieję, że wyjdzie tak smakowita jak wygląda.
Życzę szczęśliwego Nowego Roku.