Jajecznica jest jednym z moich ulubionych śniadań. Mama w dziecięcych czasach podsmażała nam jajka na cebulce i wędlinie. Obecnie często do porannej kromki chleba jadam jajka. Dzisiaj postanowiłam jajka przyprawione sola, pieprzem chilli i kurkumą podsmażyć na dymce i na koniec dodać szczypiorku. Taka jajecznica jest przyjemnie pikantna ale i świeża i zdrowa:)
Składniki (na dwie osoby):
– 4 jajka
– 1 dymka (z pióropuszem szczypiorku;)
– 1 łyżka masła
– po 1 szczypcie soli, pieprzu, chilli, kurkumy
Przygotowanie:
Rozgrzewamy na patelni masło, wrzucamy dokrojona na drobne kawałki dymkę. Chwileczkę szklimy. Wbijamy 4 jajka. Przyprawiamy solą, pieprzem, chilli i kurkumą. Czekamy aż zetną się białka oddzielając je od okrąglutkich żółtek. Na koniec mieszamy białka z żółtkami i dodajemy 3/4 szczypiorku, który posiekaliśmy z dymką. Resztą szczypiorku posypujemy jajecznicę, która po lekkim ścięciu żółtek wykładamy na talerz.
“Niebo w gębie”! Powtarzam się z tym niebem, wiem, ale smakowanie jest przecież takie przyjemne:) Wpis dodaję do akcji “Pokarz swoje śniadanie”.
Też bardzo lubię ze szczypiorkiem na przykład, ale czy to lekkie śniadanie?:P Nie powiedziałabym. Na pewno smaczne, a jeśli z jajek od kur takich szczęśliwych, to już zupełnie odlot!
Ta jajecznica była z jajek właśnie od tych “szczęśliwych” kurek:) I mnie się jajecznica zawsze lekka wydawała… ale może dlatego, że łatwo z brzucha uchodzi. Białka szybko się “spalają”.