Tarta w takim stylu kojarzy mi się z imprezami u Darii, mojej przyjaciółki. Czy były to imieniny, czy urodziny czy inna ważna okoliczność, taka tarta była jej daniem flagowym… a ja ją uwielbiałam:)
Były to czasy, kiedy człowiek potrafił nie jeść cały dzień, żeby wyglądać i czuć się “slim” (i móc odrobinkę więcej podjeść na wieczornej imprezie;)
Żołądek sięgał wtedy kręgosłupa a Ty nie mogłeś się doczekać, kiedy tarta wjedzie na stół. Pamiętam też, że kawałek, który dostawałam, nigdy nie był wystarczająco duży:)
Ostatnimi czasy zaczęłam podpytywać Darię o przepis na jej tartę a wczoraj (choć pierwotnie miałam na obiad zrobić wątróbkę w jabłkach) zabrałam się za jej szykowanie. Przejrzałam wcześniej kilka przepisów z tartami i to co poczyniłam jest właściwie krzyżówką tarty, którą opisała mi Daria a tą, którą zaproponował ostatnio Pascal w kampanii dla Lidla.
Mały “misz masz”. Wyszło przepysznie… i prawie jak na imprezach u Darii:)
Składniki (forma do tart o średnicy 28 cm):
– 1 opakowanie ciasta francuskiego
– 3 jajka
– 100 ml śmietany 30%
– 1 por
– 3 plastry boczku
– 3 plastry szynki szwarcwaldzkiej
– 1/2 szklanki startego sera żółtego
– sól, pieprz
– 1 łyżka masła
Wykonanie:
Formę do tarty smarujemy masłem i wykładamy na nią ciasto francuskie. Brakujące “fragmenty” sztukujemy z nadmiarów w innych miejscach. Ucinamy ciasto przy brzegach formy nożem. Widelcem nakłuwamy ciasto przy dnie formy. Wstawiamy je na 20 minut do lodówki. Pokrojone w krążki pory i boczek skrojony w małe kawałki podsmażamy na patelni . Do formy wykładamy na ciasto: ser żółty, potem przesmażone pory z boczkiem. Rwiemy 3 plastry szynki szwarcwaldzkiej i równomiernie rozkładamy na wierzchu. Jajka mieszamy ze śmietaną, przyprawiamy solą i pieprzem. Masę przelewamy do formy (będzie wyglądało jakby masy jajecznej było za mało ale to wystarczy:). Zapiekamy 30 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 st. Celsjusza (do momentu kiedy zauważymy, że ciasto francuskie podpiekło się i zarumieniło a tarta “urosła”).
dzis robimy 🙂 tzn maz robi…
Mam już z Wami połączenie telepatyczne czy spodobała Ci się moja?;)
aj ale mam ochotę na jakiś wytrawny wypiek!
Ten z (30 minutowym pieczeniem:) zabiera 45 minut i… był naprawdę pyszny!:) Twoja zapiekanka tez ciekawa, kasza i grzyby, mniam:)
Świetna inspiracja obiadowa!
🙂
Ta śmietana 30% to, chodzi o kremówkę? Można ją ewentualnie zastąpić kwaśną śmietaną np 18%? Danie wygląda pysznie 🙂
Ostatnio dodaję nawet jaogurtu naturalnego zamiast śmietany więc na pewno 18% będzie ok. Pozdrawiam:)