Wiecie jak to jest, gdy smakujecie jakiejś potrawy i zakochujecie się w niej z miejsca? Mnie spotyka to nieczęsto.
Mam takie stałe “miłości”, jak sałatka jarzynowa, szczególnie ta mojej mamy, gdzie wszystkie warzywa nie są wcześniej gotowane a parowane do miękkości. Zachowują wtedy bez uszczerbku swój wspaniały smak (sama staram się robić swoją podobnie:)
Są chwile, gdy próbując potrawy mówię sobie: “Mmmm…dobre!” ale po zakończeniu posiłku planuje tylko odwiedzić to miejsce za jakiś czas, żeby zjeść go ponownie. Tylko i aż tyle.
Bywają jednak momenty, gdy podczas smakowania pierwszego kęsa, pojawiają się w mojej głowie wszystkie składniki, z których zrobione jest danie. Już w tym momencie wiem, że za chwilę, jeśli nie jeszcze dziś to jutro, sama będę je chciała zrobić. Bo nie wypada nadmiernie łasuchować przy gościnnym stole a ja mam wtedy ochotę rozsmakować się, zjeść większą porcję i w tym momencie zamknąć oczy i uśmiechnąć tylko do siebie…
I tak właśnie stało się kilka dni temu, przy okazji miłej, małej, piątkowej, babskiej “imprezki”. Jedna z koleżanek przyniosła tam zrobioną przez siebie sałatkę a ja się w niej najzwyczajniej… zakochałam… Następnego dnia zrobiłam ją w większej ilości i zaniosłam na następną imprezę. Próbując jej w domu w trakcie dosmaczania uśmiechnęłam się naprawdę szeroko. Ta sałatka będzie od teraz częstym gościem w moim domu.
Polecam ją bardzo, bardzo, bardzo:)
Składniki:
- 1 opakowanie tortellini (gotowych choć zimnych, nie suszonych, 400g) z nadzieniem np. ricotta ze szpinakiem
- 1 puszka kukurydzy
- 1 por
- 1 ogórek
- “dressing”: 2 duże łyżki jogurtu typu greckiego lub majonezu + sól + pieprz
Sposób wykonania:
Pora kroimy w cieniutkie półksiężycowe plasterki, wrzucając do dużej misy rozdrabniamy je w dłoniach, posypujemy sola aby zmiękły/skruszały.
Tortellini kroimy na połówki (nie podgrzewamy ich wcześniej, wykorzystujemy prosto z paczki).
Kukurydzę odsączamy. Ogórka obieramy, wycinamy wodnisty “pestkowy” środek, kroimy w około 3-5mm grubości półksiężyce.
Wszystkie składniki wrzucamy do misy i mieszamy. Sałatkę można spożywać od razu.
Smacznego:)
smaczna ta sałatka 🙂
Bardzo ciekawa połączenie.
Mmm wygląda smacznie, może być przepyszna. Gdy wrócę z pracy (www.3dskangeo.pl) na pewno przyrządzę ją swoim dzieciom.
Świetny przepis…. pomimo że zostało mi jeszcze sporo świątecznego jedzenia jutro będziemy ją z mężem testować…dzięki i pozdrawiam
Wygląda baaaaaardzo apetycznie 🙂
Świetny przepis, pewnie znika w kilka chwil w każdym domu.
Podobno zielone owoce/warzywa są najzdrowsze więc Twoja sałatka musi być mega zdrowa 🙂
Jutro każe swojej żonie przygotować …
Uwielbiam pora w sałatce. Wygląda bardzo smakowicie. Akurat teraz zbliżają się święta to przygotuję ją.
Spoko ta sałatka, w smaku bardzo dobra, mi pasuje.
Uwielbiam tego typu sałatki 🙂
Super przepis, fajne że dodajesz tak dużo zdjęć, dużo lepiej się wtedy czyta takie posty. Co do sałatki to zrobię ją po świętach. Jestem pewien że będzie pyszna.